gdzie spotkaliśmy kogoś ważnego dla nas.
Lubimy te powroty, bo stale mamy nadzieję,
ze ktoś lub coś jeszcze na nas tam czeka.
Tak też jest i ze mną, choroba nie pozwoliła mi czynnie uczestniczyć w blogowym świecie.Jest troszkę lepiej więc wracam .Czy na długo? - Nie wiem .Od kilku lat przyczepił się do mnie pewien londyńczyk, być może go znacie - James Parkinson i nie chce odejść. Przyszło mi więc żyć w trójkącie mąż- Zygmunt, ja- Mirosława i on - Parkinson. Choroba przebiega w dwóch fazach :
"ON" i "OF". Jedna z nich pozwala w miarę "normalnie" funkcjonować , druga niestety nie. Gdyby ktoś wiedział , jak wyeliminować z mojego życia natrętnego zalotnika lub chociaż osłabić jego wpływ , dajcie znać .
Przedstawiam wykonany drżącymi rękoma laptop . Zrobiłam go dla mojej wnusi Majeczki na urodziny . Na monitorze ulubiona gra 'The Sims". Ponieważ Maja ma ograniczony dostęp do komputera otrzymała od babci grę czynną i dostępną non- stop, bez ograniczeń.
Wzorowałam się na instrukcji zamieszczonej przez Hanię
Laptop zrobiłaś cudny:) Bardzo Ci współczuję tej choroby i gdybym mogła to bym temu panu dała tyle kopów w cztery litery żeby sobie poszedł i już nigdy nie wracał.
OdpowiedzUsuńDziękuję , kochana jesteś!
Usuńprzepiękna niespodzianka:)) Nie daj się chorobie i walcz o swoje marzenia!!!! Z pozdrowieniami, Bożena
OdpowiedzUsuńDziękuję Bożenko .Staram się być silna ,ale czasem mam już dość. Witam serdecznie w moim kąciku
UsuńFantastyczny laptop - podziwiam pomysł i wykonanie! Myślę, że Maja będzie zachwycona:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę pogody ducha - mimo wszystko!
Dziękuję serdecznie. Maja uradowana
UsuńLaptop wykonany mimo przeciwności losu, mimo choroby, można powiedzieć, że pod wiatr, więc tym większą ma wartość i tym bardziej go podziwiam i Ciebie podziwiam za wytrwałość, siłę i zdolności. Nie wiem jak mogłabyś się pozbyć natrętnego adoratora, ale wierzę, że zawsze będziesz od niego silniejsza, zawsze będziesz go wyprzedzać, chociażby o ten jeden mały kroczek :) Zdrówka Mireczko życzę.
OdpowiedzUsuńDziękuję Martuś ! Staram się być silna ale czasem nie daję już rady
OdpowiedzUsuńLaptop rewelacja :) Ale autorka jego jeszcze wspnialsza :) ♥♥♥
OdpowiedzUsuńChoroby Pani współczuję i trzymam kciuki aby udało się ją zwalczyć.
OdpowiedzUsuńKarteczka jest natomiast bardzo pomysłowa i bardzo, bardzo ładna :)
Bardzo pomysłowa :)
OdpowiedzUsuń