Byłam w Stolicy ? Chyba byłam ! Świadczy o tym bilet na którym widnieje napis przystanku docelowego - Warszawa Zachodnia i jeszcze to , że pojechałam na zaproszenie koleżanki blogowej która to właśnie w Stolicy mieszka . Skąd zatem te znaki zapytania ? Otóż , nie widziałam " perełek" warszawskich ( czytaj : Łazienek , Syrenki , Pomnika Nieznanego Żołnierza , pomnika Chopina ...) Czyli co ? Byłam , czy nie byłam ? Wyjaśniam . Byłam , byłam ale moja kochana koleżanka Haneczka posiada wspaniałą maszynę do wycinania i wygniatania wzorów w papierze i to ona sprawiła , że brakło mi czasu na zwiedzanie . Wycinałam , wałkowałam , wygniatałam i znów wycinałam , wałkowałam ... itd, itd ...
Całe szczęście , że kilka razy w Warszawie byłam i większość zabytków znam . Czekając na powrotny autobus zakupiłam dla Majeczki folderek , w którym znajdują się fotki najważniejszych miejsc warszawskich .
Haneczko , dziękuję za gościnę i za prezenciki jakimi mnie obdarowałaś . Niektórymi z nich się pochwalę .
Taką karteczkę Hania stworzyła wtedy , gdy ja męczyłam Big Shota
Ta była już gotowa
Pudełeczko , które można podziwiać na jej
blogu
Otrzymałam od Hani jeszcze duuuuuuuuuuuuużo przydasiów , ale nie sposób było zmieścić to wszystko na fotografii
Mireczko - było super i tylko szkoda, że nie mamy wspólnej fotki :))
OdpowiedzUsuńObłowiłaś się Mireczko :) Fajnie tak się spotkać i pogadać na żywo, prawda? :D
OdpowiedzUsuń